Tereny Pierwotnych > Ocean

Stary pomost

<< < (43/62) > >>

Menma:
-Dlaczego nie możesz..-jęknęła żałośnie ,delikatnie opierając o niego łep-dlaczego jesteś tak cholernie uparty..-wymamrotała-nie ważne! więc pomogę ci tak..na końcu usunę to(ciecz)..jeśli zniszczę cząsteczki tej cieczy..powinna się neutralizować,albo przerobie skład,zamianiając ją w wodę..tak..chyba..mogę coś takiego zrobić..-spojrzała na niego-nie uznaje sprzeciwów..

Razer:
Musiał się upokorzyć.Postanowił zrobić przykrą minę i zrobił to.Spojrzał na nią niemal błagalnie.

Menma:
-rozumiem że aż tak nie chcesz pokazać nam się bez sierści więc..ahm...mi wzrok nie potrzebny do tego aby cię wyleczyć..jeśli zamknę ich w iluzji,a sobie zwiążę oczy,dasz sobie odrosnąć sierść?-zapytała,wpatrując się w niego.-albo..możesz sobie siedzieć w wodzie,też cię nie zobaczymy..(jak chrzest chrystusa trochę. xD)-Razeer...przystań na coś w końcu,nie patrz się tak..no Q.Q

Razer:
Nie ufał czarom Menmy,ani zbytnio jej samej.Postanowił jak najszybciej wskoczyć do wody.Pobiegł prędko pozostawiając za sobą chmurę piasku.Położył się w wodzie jedynie wystawiając łeb i obserwując poczynania wilczyc z daleka.

Menma:
Menma podreptała do niego,zatrzymała się,przysiadła.Zamknęła oczy i położyła łapkę na łepku Razera,po chwili nawiązała dobrze mu znając łączność,która łagodziła całkowicie ból psychiczny i fizyczny,sprowadzając jedynie słodycz i radość,beztroskę i delikatność.Aury niespokojnie wirowały,a zapach Wanilii i arbuza się łączyły w jedną kompozycje,w momencie gdy ona zajmowała się leczeniem jego ran,po czym przyśpieszyła porost sierści,odbudowując włoski.Po chwili Razer miał z powrotem gęste futro,zdziwił ją fakt że jedna z jednych kończyn miała całkowicie inny skład ,jednak jakby nigdy nic i ona obrosła sierścią,co było bardziej skomplikowane,ponieważ musiała wprowadzić na powierzchnie łapy naskórek,komórki włosa i go rozwinąć,ale się udało.Tak samo odtworzyła pazury.Po czym zajęła się skrzydłami,gdy wszystko było w normie,aury ponownie zniknęły,zerwała łączność,byli w świecie rzeczywistym.-już..-sapnęła zmęczona.(Mamy tu ludzi którzy nie przeżyli jeszcze łączności więc..łączność =aury,zapach,odczucia,czują i widzą tylko osoby pod jej wpływem.Czyli w teraz Tylko Razer to widział,nikt inny. xd)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej