Tereny Pierwotnych > Ocean
Stary pomost
Razer:
Wyciągnął głowę spod skrzydła i spojrzał na Menmę.Pomachał kilka razy skrzydłami i zaskrzeczał po czym ponownie powrócił do swojego poprzedniego zajęcia.
Menma:
Zamrugała zdziwiona-jesteś taki śliczny że bym Cię przytuliła,ale jeszcze byś mnie zadziobał ._. -stwierdziła cicho-Vaili? znasz..orłowy?xd panimajesz po orzełowemu ? xd-zaśmiała się,spojrzała na Orła-coś się stało ? gdzie jest Razer? czemu jesteś tu sam?
Vailins:
-Nie, ale znam ptasi (xD)...-powiedziałam i skrzeknęłam do ptaka. "Po co tu jesteś?" zapytałam się orła. Pewnie wygląda to strasznie głupio... Zachichotałam i ostrożnie się położyłam, aby nie zrzucić z grzbietu zwierzęcia.
Razer:
Dziwne..Orzeł nie odpowiedział.Coś tu nie gra..
Menma:
-serio? Oh! Vaili! serio?xd-zaśmiała się i pacza na Orła-powiedział ci coś? co? -zapytała wesoło,ale orzeł milczał-coś nie tak..-wymruczała-może zawołam Rie..(feniks,spotkaliście w jaskini xd) może z nim się dogada..-wyciągnęła mały wystrugany przez siebie gwizdek,który zaczął..no właśnie nie wydobywał się żadnego dźwięku ,gdy wadera w niego dmuchała ( xD)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej