Tereny Pierwotnych > Las

Wodopój

<< < (27/206) > >>

Mistic:
-Mistic albo Misty, jak kto woli.

Brulant:
Poczuł smród. Zapach zgnilizny. Odwrócił się i zobaczył Idiotę, który próbował go zabić. Nie ma szans.
-Magicznie. - powiedział i spojrzał na parę.

Ashland:
- Nie fajnie. - Spojrzał na zakochaną parę.
- Ale dobra nic nie mówię, jak ktoś nie chcę być sam...

Mistic:
-Już coś bym Ci powiedziała, ale raczej i tak to nie dotrze...-Mruknęłam.

mste2828:
Nic nie mówiłem

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej