Tereny Pierwotnych > Las
Wodopój
Mistic:
-Mistic albo Misty, jak kto woli.
Brulant:
Poczuł smród. Zapach zgnilizny. Odwrócił się i zobaczył Idiotę, który próbował go zabić. Nie ma szans.
-Magicznie. - powiedział i spojrzał na parę.
Ashland:
- Nie fajnie. - Spojrzał na zakochaną parę.
- Ale dobra nic nie mówię, jak ktoś nie chcę być sam...
Mistic:
-Już coś bym Ci powiedziała, ale raczej i tak to nie dotrze...-Mruknęłam.
mste2828:
Nic nie mówiłem
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej