Tereny Pierwotnych > Las

Wodopój

<< < (5/206) > >>

Mistic:
Po chwili przyglądania uśmiechnęłam się.
-Hej- Powiedziałam spokojnie.

Henrietta:
-Cz-cześć... - zmusiłam się, żeby nie uciekać, tylko usiąść na tyłku.

Mistic:
-Jestem Misty, a ty?

Henrietta:
-J-j-jestem Rietta. Dopiero się tu znalazłam... T-to znaczy przeniosłam.- Język mi się plątał.

Mistic:
-Miło mi...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej