Tereny Pierwotnych > Las

Las

<< < (301/342) > >>

Razer:
-Aaaa!-krzyknął basior.Złapał bestię za skrzydło i szarpał nim na wszystkie strony.

Rachil:
stworzenie jakby z jakiejś gumy zaczęło się rozdzielać raczej rozrywać
skrzecząc wściekle próbowało się wyrwać w końcu zrezygnowane stało się śliskie jak jakaś ciecz i rozpłynęło się pod basiorem by potem zmaterializować się i zamknąć go w zaciskającej się czarnej gumiastej klatce.

Razer:
Basior gryzł kraty.Wydawało mu się,że potwór jest niepokonany.Tracił już siły i krew.

Rachil:
rachil powoli odzyskiwała przytomność
raz słyszała krzyki po czym wściekłe ryki wydawało jej się że śni..

Razer:
Gryf resztkami sił uderzał głową,drapał,gryzł i uderzał skrzydłami.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej