Tereny Poza Watahą > Lodowiec

Tajga

<< < (6/80) > >>

Nana:
-Tak samo odpędź od siebie Lajnę!Jest tylko przy tobie taka twarda.Twierdzi że jesteś jej panią.Tak przynajmniej się zachowuje......I stara się mnie zabić!

Kryształowa:
-Lajna, stara mi się przypodobać. Ubzdurała sobie, że jestem jej siostrą.. A żeby zabić kogoś w watasze, trzeba najpierw zmierzyć się ze mna. Większe szanse sa na zabicie mnie psychiczne.. - mruknelam

Nana:
-Hahaha...Bardzo śmieszne...-mruknęłam.
-Broni użyć niewolno...obronić nie wolno...zabić nie wolno...Zawsze musisz stanąć na drodze.

Kryształowa:
-Hmm. Czyli jestem zagrozeniem.? Troche malo pojmuje..

Nana:
Warknęłam.
-Nie jesteś zagrożeniem...tylko jak chcesz użyć broni to musisz się wykazać,jak chcesz kogoś obronić lub zabić trzeba z tobą walczyć.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej