Tereny Poza Watahą > Lodowiec
Tajga
Demon:
Słyszałem całą rozmowę Nany z Kryształową... wolałem im nie przeszkadzać i udałem się do dżungli. Wyszedłem.
Nana:
Weszłam.Błąkałam się nie wiedząc co robić.
*Kolejny dzień...Witaj nowy dniu...*-pomyślałam próbując poprawić sobie humor.
Nana:
Byłam trochę ospała.Ziewnęłam i wyszłam.
Kryształowa:
Wyszłam.
Nero01:
Wszedłem tu po raz pierwszy. -Jak tu ładnie.-powiedziałem. Bardzo lubię tak spacerować po lasach. Każdy krok był taki dziwny. Trzęsło się pod każdym moim krokiem. Bardzo dziwne. Spacerowałęm dalej.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej