Tereny Poza Watahą > Las

Mokradła

<< < (6/37) > >>

Arser:
-Przestańcie-warknąl sam do siebie
 Przebiegl przez wodnisty teren uderzając łapą o glaz !

Arser:
-WYGNANIEC ,WYGNANIEC- krzyczeli mu w głowie ..
 Byl padnięty ..wpadł do wody po czym zanurzyl siezamykając oczy i oczyszczając swoj umysł !

Arser:
  Zniknął w otchłani bólu spadając na sam dół !

Arser:
 Nie czuł już żadnego bólu ,a świat przestal się w około jego krecić ...Nic tylko woda

Arser:
 I tylko jedno slowo mogło się przedostac przezjego myśl .WYGNANIEC.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej